All-Star Weekend 2010

Krzysiek F. · Wysłany: 30.01.2009 (07:00) Temat postu:

ASG without VC????IT SUCKS!!!!!seryjnie,nie mam po co oglądać...

dp10 · Wysłany: 30.01.2009 (07:09) Temat postu:

tylko ze niestety tych blokow pewnie na nim nie bedzie bo beda go puszczac i nie bedzie takiej pary w obronie chuj ASG bez VC po raz drugi wiec nawet nie wstaje

OBCY · Wysłany: 30.01.2009 (08:17) Temat postu:

No cóż jakby Nets nie zjebali sobie bilansu to i pewnie VC znalazłby się w rezerwiea tak kiszka Smutny

Harris w ASG nie wiem czy coś konkretrnego pokaże, może jakieś podania na alley-oopa do kibiców Jezyk

radek3 · Wysłany: 30.01.2009 (10:41) Temat postu:

Te rezerwy sa bez sensu, dlaczego Davida Westa wzieli

Dlaczego 3 z Orlando jest

Predzej Mo Williams lub Rajon Rondo za Nelsona, nawet Ray Allena nie ma, a tez gra dobry sezon, lepszy niz Pierce...

kjubn · Wysłany: 30.01.2009 (11:27) Temat postu:

coz no byla taka opcja i trzeba sie z nia pogodzic.

zawsze jeszcze ktos moze dostac kontuzji Wesoly

jesli juz musi byc tak jak jest to bym dal turkoglu zamiast lewisa.

a na zachodzie? no coz, trenerzy uwielbiaja westa, juz rok temu to pokazali. mysle ze bedzie brakowalo nasha. billups z tego co pamietam w meczach gwiazd nie gral jakos bardzo samolubnie, ale to jednak nie to samo. zaden z tych rozgrywajacych to nie to samo co nash czy kidd, chociaz parker i paul moga pokazac cos fajnego indywidualnie

Stozek · Wysłany: 30.01.2009 (14:04) Temat postu:

maverick · Wysłany: 30.01.2009 (15:14) Temat postu:

ja pierdole... dlaczego taki johson jest wybrany, ktory czasem rzuci jakas trójke, a nie Carter, kto ry gra naprawde dobry sezon. szlag by trafil to wszystko. a co do wyboru harrisa to sie ciesze, bo chociaz jeden przedstawiciel na ASG, no i Brook na rookie

Stozek · Wysłany: 30.01.2009 (16:35) Temat postu:

Lucas_Vc!! · Wysłany: 30.01.2009 (16:35) Temat postu:

neo · Wysłany: 30.01.2009 (18:53) Temat postu:

ja napewno wstane bo dla mnie każde ASG to perełka.
popatrzcie chłopaki na rezerwy Zachodu. Żal dupe ściska, naprawde. według mnie oprócz Roya to tam nie ma żadnej efektownej gwiazdy

RA-V · Wysłany: 31.01.2009 (01:00) Temat postu:

Ogólnie ASG schodzi na psy... Chuj to kogo obchodzi jaki bilans mają drużyny?! To jest ALL-STAR GAME. Show, a nie play-offs. Tu ludzie mają się cieszyć ogromną ilością wsadów i zajebistych podań... A z roku na rok, wybierani są zawodnicy chuja efektowni, same drewniaki - idąc przykładem chociażby Dirka, czy nawet Billupsa... Jaki show tacy zawodnicy potrafią zapewnić fanom? Prawdopodobnie porównywalny z poziomem SDC w wykonaniu białasa fernandeza... żal.
Mam nadzieję, że Shaq, LeBron i Kobe coś pokażą...

PEACE \/

Kubas#15 · Wysłany: 31.01.2009 (18:24) Temat postu:

Zgadza się, powinni wybierać graczy, którzy robia SHOW i są najbardziej efektowni. Pamiętacie All Star 2004 ?? Carter, McGrady, Martin, JO, Davis...nawet Magloire zagrał bardzo efektownie. A takiego Westa nie stać na pokazanie niczego specjalnego.

Stozek · Wysłany: 31.01.2009 (18:54) Temat postu:

Lucas_Vc!! · Wysłany: 31.01.2009 (19:44) Temat postu:

maverick · Wysłany: 31.01.2009 (20:12) Temat postu:

ale to nie chodzi o moona czy smitha. bo wymieniles lotników teraz. oni maja swoje show w SDC. a do all star powinno wybierac sie graczy ktorzy robia Show, bo ASG to jest show a nie mecz o coś. to ma byc pokazówka.a rzutu westa z poldystansu naogladamy sie jeszcze. tak samo Johnsona. a podejrzewamze teoretycznie Carter wbilby jakiegos dunka efektownego, moze i nawet Rondo cos by zaladowal. allen jest w takiej formie ze pewnie by sypnal pare trojek. zreszta wyzej Stozek zaklinasz tych Westów i innych a pozniej mowisz dlaczego sie nie zgadza. nie chce mi sie cytowac.

Stozek · Wysłany: 31.01.2009 (20:23) Temat postu:

Kubas#15 · Wysłany: 31.01.2009 (23:31) Temat postu:

Mi raczej chodziło o takich all star jak wspomniał maverick...taki Allen czy Rondo. Ja wiem ze ASG to nie ylko dunki, ale kto Ci powiedział, że dla mnie show to tylko dunki...moze dla Ciebie.

Stozek · Wysłany: 01.02.2009 (10:51) Temat postu:

Kubas#15 · Wysłany: 01.02.2009 (13:17) Temat postu:

Carter i T-Mac oprócz dunków pokażą szybkość, jakies zajebiste wejście pod kosz, które nie koniecznie skończy się wsadem, obaj potrafia też pierdolnąć dziką trójkę z 9, 10 metrów. Martin to raczej tylko dunki zgadza się, JO to zajebista zwinnośc pod koszem jak na gracza o takim rozmiarach (mówie tu o 2004 roku bo teraz juz nie jest taki szybki), Davies to świetne zwody, fantastyczne podania. Także ja i ich nie doceniam tylko dlatego, że potrafia latać...może i ten 2004 all star był najbardziej dunkową imprezą w ostatnich latach, ale nie tylko dunki mi się w nim podobały

i mnie np. taki Allen potrafi zaszokować i czasami pierdolnie taka trójkę, że sie zastanawiam "kurwa jak On to zrobił".

O ten cały ASG to chyba wiecznie będą 'kłótnie', a dokładniej o to kto w nim zagra. Z jednej strony to ALL STAR, więc powinni się tam znaleść gracze takiego właśnie pokroju, ale z drugiej strony kibice na całym świecie oglądają ten mecz z nadzieja na ogromne show, którego nie może zapewnić np. all star Dirk czy West, a mógłby wspomniany wcześniej Rondo.

OBCY · Wysłany: 02.02.2009 (22:58) Temat postu:

Rose, Nelson, Harris, Parker w Skill Challenge, jak już pisano w Shoutboxie.
Ja stawiam na Parkera wybaczcie Kwadratowy

PS Kjubn mam nadzieję, że nie obrazisz się za to, że zmieniłam nazwę tematu z ASG na ASW 2009, zrobiłem tak wyprzedzając fakty komentowania różnych wydarzeń w różnych tematach. Jeden chyba wystarczy? Wesoly