NBA Games 08/09

dp10 · Wysłany: 28.12.2008 (10:20) Temat postu:

Raptors sux Wesoly

i dobrze o tym wiedza wszyscy nawet kibice raps ze bez VC nie znacza nic i zapewne za kilka lat nie bedzie juz zadnej druzyny w kanadzie majac taki sklad nie umiec nic osiagnac tylko swiadczy o nich..bosh prawie po kazdej udanej akcji drze ryja i wyglada jak alien Jezyk

bardzo mnie cieszy ze raps znowu sa na dnie to za to ze sezon temu nabijali sie z Nets ze z VC sa nikim a tu prosze VC ciagnie z devinem nets do PO a Bosh ze swoimi cipkami dostaje po dupie jak leci

Master VC · Wysłany: 28.12.2008 (10:32) Temat postu:

Ostatnio zanotowali wygrane nad Sacto i Clippers. Tylko, że to są zespoły słabsze, ale ostatnio JO zaczyna grać dobrze. Raptors są niżej niż Bulls, Bux, a przed sezonem raczej nikt by tak nie wytypował. Jak Colangelo nie zrobi żadnej wymiany, która wzmocni zespół nie będzie ich w PO. Kiedyś się interesowali Salomonsem, ale mam nadzieje, że to tylko ploty bo nie chcę widzieć Johna w Craptors.

VC15 · Wysłany: 28.12.2008 (10:54) Temat postu:

mozna powiedziec z byla to noc dobrywek Jezyk

Nets vs. Bobcats - dogrywka
Rockets vs. Jazz - podwojna dogrywka
Spurs vs. Grizzlies -podwojna dogrywka Jezyk

RA-V · Wysłany: 28.12.2008 (20:40) Temat postu:

^ No właśnie... A jeszcze nie dawniej niż 2-3 dni temu myślałem sobie jak to mało dogrywek w tym sezonie jest...

PEACE \/

Master VC · Wysłany: 28.12.2008 (21:45) Temat postu:

Najlepsze to, że SAS potrzebowali 2 dogrywek aby pokonać Memphis. Grizzlies grali ostatnio trochę lepiej, a niestety Darko wypadł im z rotacji na parę tygodni Milicic może nie grał super, ale jest ważnym ogniwem po ich koszem i pewnie będzie widoczny jego brak.

>Joe Smithem oprócz DN interesują się Magic, Raps i Heat.
>Fred Jones podpisał z Clippers.

neo · Wysłany: 29.12.2008 (02:41) Temat postu:

wrócę jeszcze do szlagieru w pierwszy dzień świąt.

mecz był absolutnie zajebisty! myśle że mozna spokojnie powiedzieć że był to mecz na miarę finałów.

nie wiem czy zauważyliście, ale Boston miało moment, kiedy pierce, allen i rondo zaczęli się kłócić i popychać. nie podobało mi sie to, bo strasznie lubie Celtów i myślę że tu tez kryje się przyczyna porażki gości. Celtom zabrakło Poseya. To sie może odbić na PO w tym roku.

tak czy inaczej ja obstawiam finały takie jak rok temu i że również wygrają Celci ale już nie tak łatwo

RA-V · Wysłany: 29.12.2008 (03:54) Temat postu:

Oglądałem przed chwilą Cavs-Heat i muszę powiedzieć, że było blisko niespodzianki... Heat walczyli jak równy z równym, ale w końcówce Cavs naprawdę dobrze bronili więc się Miami obsrało... Fajny meczyk LeBrona, dobrze zagrał Mo Williams - super, że go ściągnęli. W obronie i ataku mocno walczyli Ben, Varejao i Delonte, więc serio miło się patrzy na takich Cavs. No i, jeśli ktoś nei wie, Cavs jeszcze w tym sezonie na własnym parkiecie nie przegrali (16-0).

I jeszcze ciekawostka, Sacramento uhonorowało przybycie na mecz M.Phelps'a i dali mu klucz do miasta oraz koszulkę Kings z no.8 (dla uczczenia 8 złotych medali). Fajna sprawa, aż miło było popatrzeć na taki gest.

OK, zobaczyłbym sobie jeszcze LAL-GSW, ale trzeba iść spać żeby mieć siłe dzisiaj w nocy na Nets-Bulls Mruga

PEACE \/

Master VC · Wysłany: 30.12.2008 (11:42) Temat postu:

Craptors znowu pokonani! Tym razem ponieśli porażkę z Warriors na ich parkiecie. W TR błyszczał jak zwykle Bosh i jeszcze nieźle zagrał Calderon, a po drugiej stronie nieźle Belinelli i S-Jax.

Rockets zaczynają mnie śmieszyć. Dostali w dupę od Wizards, którzy grali bez Carona. Mówcie co chcecie, ale Rakiety znowu kończą na 1 rundzie w PO.

OBCY · Wysłany: 31.12.2008 (11:57) Temat postu:

Celtowie pokonani po raz 3 w ostatnich 4 meczach. Z LAL porażkę rozumiem ale z GSW i wczoraj POR...
No coż zdarza się Wesoly

maverick · Wysłany: 31.12.2008 (12:35) Temat postu:

ja tam sie spodziewalem ze z portland beda sie meczyc. zreszta portland gra fenomelanie poki co, pomimo braku wielkich nazwisk, moze z wyjatkiem Roya.
atlanta sie rozegrala ju z na pelna pare. a san antonio porazka z duzo slabszym zespolem heh

neo · Wysłany: 31.12.2008 (14:57) Temat postu:

ale roy dzisiaj tez nie grał

radek3 · Wysłany: 31.12.2008 (17:05) Temat postu:

Gortatem interesuja sie ponoc LA Lakers

[link widoczny dla zalogowanych]

Rudick · Wysłany: 31.12.2008 (17:52) Temat postu:

Domin · Wysłany: 01.01.2009 (14:50) Temat postu:

VC15 · Wysłany: 01.01.2009 (15:37) Temat postu:

Rudick · Wysłany: 01.01.2009 (15:50) Temat postu:

Gdyby Marcin był w NJ to on nie powinien dostawać szansy... on powinien grać w s5 Wesoly

i taki zawodnik by się nam przydał, dobrze gra pod koszem, potrafi rzucić, minąć, do tego waleczny i dobrze stawia zasłony, a po nich dobrze się otwiera... no i jaki bloczek ma Wesoly

jak dla mnie jest może 3-4 centrów w nba z którymi by sobie mógł jakoś nie radzić. Resztę według mnie potrafi Gorti ograć Wesoly

Domin · Wysłany: 01.01.2009 (15:53) Temat postu:

Ale i tak myślę że Frank mimo to widzi większy talent w YI i Boone Rotfl

maverick · Wysłany: 01.01.2009 (15:55) Temat postu:

juz nie robcie z Gortata gwiazdy, owszem jest chlopak dobry ale sporo mu brakuje jeszcze. 3-4 centrow? wymienie tylko Shaqa,Amare,Howarda i Minga. mozna by wiele wiecej Wesoly

niech sie chlopak rozwija pod okiem Dwighta i van guydego i moze bedzie kiedys dobrym zmiennikiem. bo ja mimo wszystko w s5 jako grajacego glowna role nie widze. jest bardzo wartosciowym zmiennikiem. tyle narazie moge o nim powiedziec Wesoly

wykorzystuje swoja szanse w pelni, ale gwiazda to jeszcze nie jest i podejrzewam ze nigdzie nie gralby w s5 na chwile obecna Wesoly

Rudick · Wysłany: 01.01.2009 (16:23) Temat postu:

Master VC · Wysłany: 01.01.2009 (19:38) Temat postu:

Fajnie, że Gortat dostaje więcej minut i oby grał jeszcze lepiej.
Mała pomyłka Maverick Amare to silny skrzydłowy, a nie środkowy Mruga