NETS GAMES

dp10 · Wysłany: 12.03.2009 (15:42) Temat postu:

Jak dla mnie nie ma szans bo jak przegrywamy z GSW to raczej nie ma o czym marzyc takie mecze trzeba wygrywac

radek3 · Wysłany: 12.03.2009 (16:18) Temat postu:

Vince znowu tragiczny mecz

Dokladnie zgadzam sie z przedmowca, takie mecze trzeba wygrywac, bo inaczej pod koniec kwietnia vince z devinem moga na ryby sie wybrac..

OBCY · Wysłany: 16.03.2009 (23:54) Temat postu:

Oglądał ktoś wczorajszy mecz NETS - LAC z komentarzem z YES? Pytam bo wysłałem pytanie do ASK THE ANNOUNCERS i odpisali mi, że odpowiedzieli, więc jak było jakieś pytanie od PETERa from POLAND to było ode mnie Hyhy

kjubn · Wysłany: 17.03.2009 (00:25) Temat postu:

niestety steam byl z clippers Jezyk

maverick · Wysłany: 17.03.2009 (12:05) Temat postu:

co do meczu z Denver, Vince mogl sie podobać, mial niesamowita serie trójek, chyba 4 sprzedał z rzędu. poza tym naprawde niezle zawody zagral Dooling,kilka niesamowitych koszy. ale reszta daleko w tyle niestety. mimo dosc wysokiej porazki, przez wiekszosc meczu bylismy prawie na kontakcie, poki gral VC to patrzylo sie dobrze na mecz. imponowała energia i walecznosc baryłek

dp10 · Wysłany: 17.03.2009 (16:06) Temat postu:

VC swietne zawody mam nadzieje ze harrisa juz do konca sezonu nie bedzie ale mysle ze o PO nie ma co juz myslec

maverick · Wysłany: 17.03.2009 (16:28) Temat postu:

nie chce byc nie mily, ale nie zycze Ci bys kiedys znalazl sie w podobnej sytuacji i zeby koledzy tak mowili. moze i carter bez harrisa ma wiecej okazji do zdobywania koszy, ale to harris jest najlepszym strzelcem w druzynie co pokazuja staty. i niech wraca jak najszybciej. Carter jesli chce to wkazdym meczu oddaje po 20 kilka rzutów, a to czy trafia czy nie to chyba nie przez to ze jes Harris na boisku lub go nie ma? pomyśl czasem co piszesz.

Bmb · Wysłany: 19.03.2009 (09:27) Temat postu:

W koncu wygrana po naprawdę niezłym meczu Nets. Vince zagrał na takim poziomie na jakim powinien grac cały czas. Wielkie brawa dla niego bo pokazuje, że stac go jeszcze na wykrecanie ładnych cyferek. Lopez poraz kolejny pokazał, że jest jednym z głównych kandydatów do ROTY. Dooling pod nieobecność Harrisa nadal gra swoje i pokazał, że jest najlepszym zawodnikiem pozyskanym przez Nets tego lata nie licząc draftu. No i w końcu swoją szanse otrzymał CDR. Lubię gościa i mam nadzieję, że będzie grał coraz wiecej. Zagrał na niezłym % no i wszechstronnie.
Ta wygrana przybliża nas nieco do PO, ponieważ wygralismy pojedynek z bezposrednim rywalem, a Bucks przegrali z Magic.

Kubas#15 · Wysłany: 19.03.2009 (10:26) Temat postu:

Meczu niestety nie oglądałem. Patrzyłem teraz na statsy i widze, że Nets na początku 2 kwarty zaliczyli run 17-4 z czego wszystkie 17 punktów sypnął Vince ! (w tym 4 trójki) i to tylko w 3 minuty. Cieszą statystyki Lopeza i CDR. Następny mecz u siebie z Heat...wie ktos czy zagra Wade ? bo widziałem, że z Bostonem nie zagrał. Swoja droga Boston dopiero po dogrywce ograł Miami grających bez Wade'a

Domin · Wysłany: 19.03.2009 (14:17) Temat postu:

Noo po tym meczu z powrotem wróciły moje nadzieje że jakimś cudem zaliczą ten run 4/5-0 i wejdą ostatecznie do PO Wesoly

.

ma ktoś jakiś torrent do tego meczu dajcie pls Kwadratowy

PS. przypomina mi się pierwszy rok gry Vince'a w Nets i szalona walka o PO Wesoly

, wtedy do ostatniego meczu walczyliśmy i wygraną z Bostonem w ostatnim meczu sezonu zapewniliśmy sobie awans kosztem Cavs Wesoly

, oby teraz powtórzyli ten wyczyn i wyprzedzili Bullsów

maverick · Wysłany: 19.03.2009 (14:23) Temat postu:

Kubas- ale zauwaz ze w bostonie nie gral Allen i od dawnia jak juz wiemy kotntuzjowany KG, takze oslabienie spore, ale miami bez Wadea to slabszy zespol niz Boston bez KG i allena, wiec podziwiam ze tak walczyli

dp10 · Wysłany: 19.03.2009 (16:19) Temat postu:

super wygrana VC niczym old VC i wszystko podczas nie obecnosci harrisa i to mnie cieszy i mav nie denerwuj sie tak ze jak mozna cieszyc sie z kontuzji harrisa bo sadze ze nie tylko ja z tego powodu na tym forum jestem radosny

Lucas_Vc!! · Wysłany: 19.03.2009 (16:53) Temat postu:

A co w tym śmiesznego, że nasz czołowy gracz jest kontuzjowany :| ?

Domin · Wysłany: 19.03.2009 (17:07) Temat postu:

Master VC · Wysłany: 19.03.2009 (17:39) Temat postu:

Dp10 ma wszystko gdzieś byle tylko VC był najlepszy. Trochę dziwne podejście bo jednak drużyna nie składa sie z jednego zawodnika. Gdyby po części nie Harris to Nets mieliby bilans jak Wizards. Dp10 wiem, że jesteś fanem wielkim VC, ale zdejm czasem klapki z oczu.

neo · Wysłany: 19.03.2009 (18:01) Temat postu:

dp10 · Wysłany: 19.03.2009 (19:13) Temat postu:

tak a moze lepiej jak bysmy mieli bilans jak wizards bo chociaz duze szanse w drafcie by byly a tak ani zapewne PO nie bedzie ani dobrego draftu a po za tym mowisz gdyby nie harris to gdzie bysmy byli dobre pytanie bo skad wiesz ze gdyby go nie bylo to czy by nie bylo lepiej bo Nets lepiej graja gdy VC ich prowadzi niz jak harris i choc harris duzo mial pkt i w ogole jak to uwazacie ze byl super to zapominacie ze gra egoistycznie i duzo meczy tez wlasnie dzieki takiej jego grze przegrali Nets spoko ja sie ciesze ze go nie ma bo jak dla mnie gra nets duzo ladniej bez niego wyglada zobacz ostatnie mecze w ktorych VC prowadzi nets a inne ktore harris i czuje ze gdyby nets od poczatku grali tak ze VC jest lider100% i kazda pila ma przejsc przez niego bylo by lepiej jak jest teraz bo harrisowi nie zawsze sie widzialo zeby kto inny konczyl akcje jak on sam

Lucas_Vc!! · Wysłany: 19.03.2009 (19:15) Temat postu:

Litości :|

maverick · Wysłany: 19.03.2009 (19:54) Temat postu:

to co Ty dp wypisujesz to zaprzecza samo sobie i brzmi tak jakbys nie ogladal ani jednego meczu Netsów . bez harrisa nie wygralisbyśmy w tym sezonie więcej niż 20 meczy! w sumie nie ma sensu wiecej pisac bo to do Ciebie nie dotrze. a co do egozimu harrisa radze spojrzeć w statystykę asyst. notuje on ich wiecej od VC a ostatnio wybornie dzielil sie pilka

Kubas#15 · Wysłany: 20.03.2009 (07:40) Temat postu:

Popieram tutaj chłopaków, że bez Devina bylibyśmy na dużo gorszej pozycji. I nie wiem jak dp10 możesz uważać inaczej.....przecież z Devinem i VC w składzie Netsi maja dwóch wybitnych graczy, którzy moga sami w końcówkach wygrywać mecze...ich współpraca wygląda nieźle, a bedzie napewno wyglądać jeszcze lepiej z roku na rok, z miesiąca na miesiąc. Myślisz, że osiągnelibysmy więcej grając z Doolingiem w S5 ?

Sam VC to za mało by pociągnąć średnią drużynę Nets. I jak dla mnie to lepiej żeby Netsi zajęli to 11, 12 miejsce walcząc do końca o PO niż 14, 15 tylko ze względu na draft

BTW: teraz czekają Nets 4 acrytrudne spotkania...najpierw Miami i Cleveland at home, potem wyjazd do Cleveland i Lakers w Izod. Co prawda chciabym, żeby Netsi wygrali wszystkie te spotkania, ale sami chłopaki wiecie, że tak nie bedzie Jezyk

licze napewno na pokonanie Heat i stawienie oporu Cavs i Lakers w Izod (naprawde możemy ich pokonać)...bo na dobry wynik w Cleveland nie liczę, choć z takiej wygranej cieszyłbym sie najbardziej Wesoly

Pozdro Chłopaki